» Blog » Dual RPG - blog
02-05-2015 23:11

Dual RPG - blog

W działach: RPG, Plane przedstawia | Odsłony: 264

Dual RPG - blog

Moi drodzy!

Od pewnego czasu pracuję nad mechaniką służącą do rozgrywania sesji w rozmaitych wiktoriańskich klimatach. Pierwotnie planowałem skupić się na powieściach gotyckich, potem odkryłem jednak, że mam pomysły na kilka innych sposobów wykorzystywania tego samego mechanizmu. Pomysł pojedynczej gry wyewoluował więc w stronę stworzenia całej serii różnych erpegów.

Pierwsze testy mechaniki udały się bardzo dobrze, a ostatnia sesja próbna na Pyrkonie okazała się nadspodziewanym sukcesem - wziął w niej udział Jason Morningstar, gość konwentu oraz autor m.in. Szarych Szeregów czy Fiaska, i moja gra spodobała mu się! Ośmielony tym sukcesem zacząłem intensywniej nad nią pracować, a efekty tych prac opisywał będę na anglojęzycznym blogu. Na razie są tam ogólne informacje o grze i plan dalszych prac, ale już wnet pojawią się raporty z sesji testowych i bardzo wstępna wersja jazdy próbnej. Zapraszam serdecznie!

 

 

Swoją drogą: te kilka miesięcy temu bardzo zdziwiła mnie Wasza reakcja na zmianę mojego nicka - nigdy bym nie uważał, że poprzedni uchodził za szczególnie fajny czy dobrze pomyślany. Gdybym z góry wiedział, że tak to będzie wyglądać może przemyślałbym sprawę raz jeszcze, ale cóż - stało się. A że w międzyczasie zdążyło się sporo podziać w moim życiu modyfikacja nicka kojarzy mi się z nowym początkiem i teraz już nie mam ochoty wracać do starego. Zresztą na konwentach czy w grach, które piszę zaczynam w ogóle unikać pseudonimów i korzystać tylko z imienia oraz nazwiska - czyżby to znaczyło, że robię się stary i poważny?

Komentarze


KRed
   
Ocena:
0

No to czekam na konkrety. Zawsze chętnie i z radością oddaję się krytyce autorskich mechanik. A jaką wartość mają figury?

Czy dobrze rozumiem, że zabawa tą mechaniką ma polegać na tym, że czasami trafi się sytuacja wyboru między "porażką bez komplikacji", a "sukcesem z komplikacjami"? To jest gwóźdź programu?

03-05-2015 00:58
Planetourist
   
Ocena:
0

To jeden z gwoździ :)  Innym jest to, że w niektórych wariantach zagrywane przez postaci karty pozwalają ustalać treść retrospekcji bądź innych "scenek" (o tym na razie nie piszę na blogu, bo to trudniejszy, na razie niedopracowany wariant). 

Na razie grałem tak, że każda kolejna karta ma wyższą wartość i to sprawdza się całkiem dobrze. Jest to też o tyle praktyczniejsze, że łatwiej liczyć prawdopodobieństwa - talia bez jokerów staje się wtedy po prostu k13. Oczywiście ta prostota zaburza się, gdy część kart zostaje wyciągnięta, ale że są wyciągane losowo wciąż jest to niezłe przybliżenie.

03-05-2015 09:13

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.