» Blog » Quentin: zaginione prace
04-08-2012 16:18

Quentin: zaginione prace

W działach: Quentin, RPG, fandom, Wolsung, D&D, Cthulhu | Odsłony: 9

Quentin: zaginione prace
Witajcie!

Na stronie Quentina można już przeczytać pierwsze komentarze Kapituły, kolejne będą się na niej sukcesywnie pojawiać. Nie wszystkie prace zostaną jednak skomentowane – niektóre zostaną ominięte, gdyż nie zostały wysłane na konkurs, spisane czy choćby wymyślone! A mają taki potencjał...


X
Autor: Radnon
System: D&D 3.5 (Zapomniane Krainy)
Przygoda jest raczej prosta i typowa, ale widać, że było to zamierzone i że zamiar ten dał świetny rezultat. Autor konsekwentnie budował baśniowo-rycerski klimat Faerunu pokazując, że wbrew obiegowej opinii Zapomniane Krainy wykraczają nastrojem poza typowe D&D. W tekście nie brakuje odniesień do mniej znanych źródeł dotyczących Faerunu, co może razić Czytelniczkę nie mającą czasochęci na zapoznawanie się z tym settingiem – tak naprawdę jednak zagłębianie się w te informacje nie jest potrzebne do poprowadzenia przygody, a wspominanie o nich nieustannie przypomina, że Faerun to świat żyjący, pełen tajemnic i kochający wiedzę jak mało która kraina fantasy.


Y
Autorka: Jade Elenne
System: Wolsung
Jeszcze chyba nie zdarzyła się praca tak ciekawie wykorzystująca wiktoriańskość Wolsunga. W przygodzie kwestie etykiety, mody i – przede wszystkim! – spotkań przy herbacie odgrywają ogromną rolę, ale są tak w nią wkomponowane, by nie nudzić Czytelniczek i nie przysłaniać właściwej akcji. Ta zaś stoi na bardzo wysokim poziomie, jest bardzo zabawna i niebanalna zarazem: BG walczą o to, by Mroczne Siły nie przekształciły barwnej, eleganckiej Wanadii w szary świat dziwnie przypominający PRL. Takie rozwiązanie sprawia, że i gracze, i ich postaci mają prawdziwą motywację do walki, a jednocześnie pozwala, przez kontrast, pokazać cały urok wolsungowej epoki wiktoriańskiej. Nic, tylko grać!


Z
Autor: Squid
System: Sword&Wizardry
Przygoda wyciągająca to, co najlepsze ze spuścizny Starej Szkoły RPG i będąca prawdziwą ucztą dla wyobraźni. W bliżej nieokreślonym świecie fantasy magia swobodnie miesza się z techniką, tworząc niesamowite i czasami groźne miejsca, potwory i zjawiska. Dziwnie podobna do Gwiezdnych Wojen, epicka fabuła broni się sama z siebie, ale jednocześnie stanowi pretekst do zwiedzenia większej części tego naprawdę wciągającego świata. Świetnym patentem jest też rada, by w razie niemocy twórczej wylosować kilka kart z Magic: the Gathering i wykorzystać je jako inspirację.


Ż
Autor: Cooperator Veritatis
System: Zew Cthulhu
Mocna przygoda zakładająca, że gracze będą do końca walczyć o uratowanie swojego świata przed zagrożeniem z Mitów i nawet, jeżeli wygrają, ich życie już nigdy nie będzie takie samo. Poza przywołaniem na sesji klimatu prawdziwej grozy autorowi udało się też w fenomenalny sposób wkomponować okultystyczną intrygę w Warszawę – widać, że ma on niesamowitą wiedzę o stolicy i potrafi bardzo pomysłowo wykorzystywać ją na sesjach. Odniesienia do rodzinnych krypt, starych budynków i dawnego układu ulic tak mnie zaciekawiły, że aż sprawdziłem je i rzeczywiście – wszystko zgadza się z rzeczywistością. Prawdę mówiąc amator miejsc mających swoją historię mógłby nawet traktować tę przygodę jak przewodnik po mieście.


Cała ta notka to oczywiście eksperyment myślowy, próba przewidzenia, co na Quentina mogło by wysłać kilku ludzi, których prace moim zdaniem były by naprawdę ciekawe. Tytuły są, jakie są, bo nie byłem w stanie wymyślić pasujących. Zapraszam do komentowania innych nieistniejących prac!

Komentarze


Tyldodymomen
   
Ocena:
+5
DżejEj to teraz tylko pod NovąHerbatę pisze scenariusze
04-08-2012 16:28
Planetourist
   
Ocena:
+2
No nie wiem. Mogła by wysłać dwie prace - jedną, samodzielną pod Wolsunga i drugą pod NovąHerbatę napisaną wspólnie ze Szponer.
04-08-2012 16:31
Tyldodymomen
   
Ocena:
+2
Nie umieściłeś tu scenariusza do gry na którą cały fundom czeka od przeszło dwudziestu lat.Karygodne.
04-08-2012 16:35
Jade Elenne
   
Ocena:
+2
Ło macko, w końcu naprawdę jakiś materiał do Wolsunga popełnię. I wtedy granie w Wolsunga stanie się obciachem.
04-08-2012 16:58
~

Użytkownik niezarejestrowany
    Hmmmmmm
Ocena:
0
ten wpis nie jest naprawdę
04-08-2012 18:27
Planetourist
   
Ocena:
+1
@T-men
Zastanawiałem się, czy nie poprzewidywać scenariusza Zigzaka, ale przypomniało mi się, że on z zasady nie pisze scenariuszy :)


@Jade
A ja jestem bardzo ciekaw, co byś napisła. Swoją drogą, dobrze trafiłem - moda, etykieta, herbatki i jednocześnie gra o PRLu to coś, co był byś skłonna popełnić?
04-08-2012 20:02
Jade Elenne
   
Ocena:
0
PRL i Wolsung? Hm, drugie "Tysiąc lat ciemności" to by nie było, oj nie...
Bałabym się też oparcia scenariusza na herbatkach i etykietkach, za duże ryzyko zaśnięcia czytających i graczy:P
04-08-2012 20:09
Scobin
   
Ocena:
+2
BG walczą o to, by Mroczne Siły nie przekształciły barwnej, eleganckiej Wanadii w szary świat dziwnie przypominający PRL.

UBIK: The Role-Playing Game.
04-08-2012 20:24
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Plane, nie piszę :)

Ale poprzewidywac możesz - bo postanowiłem wystartowac w przyszłorocznym Kwętinie :)
05-08-2012 15:28
Radnon
   
Ocena:
+2
Dzięki za wyróżnienie.

W sumie nigdy nie myślałem na poważnie, żeby startować w Quentinie, ale może rzeczywiście kiedyś spróbuję.

Sam za to bardzo chętnie bym przeczytał przygodę od Jade.
05-08-2012 22:34
Planetourist
   
Ocena:
+2
Bałabym się też oparcia scenariusza na herbatkach i etykietkach, za duże ryzyko zaśnięcia czytających i graczy:P

A ja właśnie myślę nad mechaniką NovejHerbatki i wydaje mi się, że gra oparta na herbatkach może być świetna.

Oczywiście moja mechanika będzie tylko propozycją, z którą zrobicie co chcecie.
07-08-2012 19:47
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
A cóż jest tak występnego w zapytaniu o komentarz dla CZYTELNIKÓW? Dla CZYTELNICZEK może być? Skoro już bawimy się w genderowanie tekstu, to pora sobie uświadomić odmienne gusta i preferencje Panów i Pań...
08-08-2012 00:10
Planetourist
   
Ocena:
0
Gwoli wyjaśnienia: poprzednie komentarze Chaos Spawna i Troll Slayera poleciały, bo to jedna i ta sama osoba, oba były z tego samego IP. Co do pytania: skierowanie komentarzy do Czytelniczek to następstwo mojej propozycji dla Beacona z notki o jego quentinowej pracy. Tak naprawdę tekst jest kierowany do czytelników płci obojga.
08-08-2012 11:34
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy już przypadkiem nie informowałem publicznie, że Troll Slayer to mieszkający u mnie młodszy brat? Na podobnej zasadzie mógłbym wmawiać Ci że Ty i Twoja żona/matka/córka to te same osoby bo macie w domu ten sam adres IP... Nie każdy jest tak zasobny w gotówkę, aby zaopatrzyć we własne kompy całą rodzinę. Oj, zatem śledztwo wypadło Ci równie sprawnie jak Macierewiczowi... ;)
Co do sformułowań zawartych w tekście, rażą mnie i godzą w moją męskość - nie zgadzam się, aby w ramach promowania postulatów feministycznej ekstremy odmawiano mi prawa bycia CZYTELNIKIEM i stosowano wyłącznie żeńską formę. A skoro ma być na portalu poprawność polityczna i poszanowanie dla mniejszośći, to domagam się jej zachowania!
08-08-2012 15:41
~Troll Slayer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy pisząc ten komentarz z innego IP zaspokajam Twoje kryteria jakimi kierujesz się kasując komentarze planetouriście? A gdybym był schizofrenikiem o rozszczepionej osobowości, a nie bratem Chaos Spawna też skasowałbyś komentarz? Bo jest miejsce na portalu dla feministek, a nie ma już dla osób z wieloraką osobowością?
08-08-2012 16:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.