» Blog » Rocznica Pocztówek z D&D
17-12-2011 00:19

Rocznica Pocztówek z D&D

W działach: D&D, SWEPl, Wolsung, RPG, Plane poleca, Polter | Odsłony: 5

Rocznica Pocztówek z D&D

Witajcie!

 

                Rok temu w dziale D&D zaczęliśmy publikować Pocztówki z D&D. Teksty cieszyły się pewną popularnością, ale mieliście do nich słuszne zastrzeżenie – Pocztówki są przydatne głównie dla fanów innych gier, więc ich miejsce powinno być gdzie indziej. Dziś znalazły to miejsce – przeniosły się do działu RPGO, a ponadto dołączył do nich nowy artykuł o beholderach. Przenosiny, rocznica, święto – to chyba dobry czas na podsumowanie.  

 

Pocztówki wciąż wydają mi się dobrym pomysłem i jeszcze o nich usłyszycie. Mam też nadzieję, że część z Was stworzy własne. Spisywanie ich jest naprawdę przyjemne, pozwala pobawić się łączeniem bardzo, bardzo różnych pomysłów. Beholdery a zasada nieoznaczoności? Illithidy a Gwiezdne Wojny? Elfy a masoni? Czemu by nie!

Dobrze, że Pocztówki nie były teatrem jednego aktora – pracowanie nad tekstami Wędrowycza i Laverisa było strasznie fajnym doświadczeniem i dało mi poczucie, że pomysł chyba ma sens, skoro inni chcą do niego dołączyć.

Żałuję głównie tego, że Pocztówki nie wyszły poza SWEPla i Wolsunga. Jeżeli więc masz pomysł na Pocztówkę do Warhammera, Cthulhu czy Neuroshimy – pisz! Każdy dobry pomysł może trafić na stronę, a Polter czeka na Wasze teksty.

Co w poszczególnych Pocztówkach wyszło fajnie, a co niezbyt? Zobaczmy…

 

Beholdery – ostateczne narzędzia zniszczenia z D&D przeniesione do Wolsunga i SWEPla, z mocami ujętymi w tabelkę dla większej losowości. Fajnie wyszła interpretacja nazwy Złe Oko – beholder samym swoim istnieniem rzuca klątwę na całą rzeczywistość. W ramach bonusu – gałka oczna, malutki i milutki krewniak Tyrana Oczu. Oba typy okostworów występują w Wolsungu w monoklach.

Elfy Eberron – Pocztówka bez mechaniki, za to z wieloma pomysłami na długouchy. Najfajniejszy z całego tekstu jest chyba fragment o tym, że elfy i drowy tak naprawdę są w zmowie przeciwko ludzkości, a ich „odwieczna wojna” ma odciągnąć uwagę prawdziwych wrogów. Pomysły na elfią nieśmiertelność też były niezłe. Z kolei nad pomysłami z Valenaru trzeba by jeszcze popracować.

Illithidy – pierwsza Pocztówka i kto wie, czy nie najlepsza. Mózgozdziercy są po prostu tak fajni, że pomysły na nich piszą się same. Z perspektywy czasu najbardziej podoba mi się połączenie łupieżców z Yuzhaan Vongami, Zergami i gwiezdnowojennymi Anzatami.

Listy czarów – pomysły na to, jak przenieść do SWEPla różnorodność magii w D&D, ale nie jej wszechmoc. Warto głównie dla trzech nowych mocy, które znajdziesz na końcu Pocztówki. Same pomysły na SWEPlową magię nie wyszły najlepiej, ale może spodoba Wam się pomysł związany z koszernymi księgami czarów.

Rdzewiacze – warto ich polecić głównie ze względu na dwa pomysły. Po pierwsze, fajną koncepcję świata, w którym obecność rdzewiaczy jest faktem kluczowym i np. sprawiła, że epoka żelaza nigdy nie nastąpiła. Po drugie, jajcarskie połączenie tych stworków z elfami z Wolsunga i ich awersją na żelazo. Ciekawe są też warianty mocy rdzewiacza – może on niszczyć inne substancje, przekształcać w złoto itp.

Zwodniki – niepozorne stworzenia z Zapomnianych Krain, nadające się na magiczną faunę dowolnego świata. Dzięki temu, że są takie małe i „nieważne”, wpasują się wszędzie, a korzystając z pomysłów na ich modyfikację uzyskacie cały tabun ciekawych zwierzątek. Doradzam wypróbować na sesji Wolsunga przygodę z doppelgangerem!

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.