» Blog » Weekend prelekcji
11-07-2016 11:01

Weekend prelekcji

W działach: Plane przedstawia, konwenty | Odsłony: 102

Weekend prelekcji

Drodzy i Drogie!

Najbliższy weekend upłynie mi pod znakiem prelekcji i wystąpień. W sobotę wygłaszam referat na katowickiej konferencji naukowej Światy poza światem: miasta, których nie ma, zaś w niedzielę przyjeżdżam do Warszawy i na chwilę wpadam na konwent Bazyliszek z dwiema prelekcjami. Jako, że oba wydarzenia są darmowe, serdecznie zapraszam do odwiedzenia ich i posłuchania zarówno mnie, jak i innych prelegentów. Zacznę od Bazyliszka, który prawdopodobnie zainteresuje więcej spośród Was.

Bazyliszek – Warszawa

Letni konwent wzorowany raczej na zjAvie, niż Avangardzie, skupiony na graniu i mający tylko dwa bloki prelekcji. Pełen program znaleźć można tutaj, zaś mój udział w nim przedstawia się następująco:

 

Erpegowe odcinki specjalne (niedziela, 13.00, sala P1)

Prelekcja o sposobach na urozmaicanie kampanii nietypowymi sesjami i wstawkami fabularnymi. Opowiem o sytuacjach, w których gracze przestają na chwilę grać swoimi zwykłymi postaciami, o sesjach rozgrywających się w przeszłości bądź przyszłości świata gry oraz o wzbogacaniu sesji paragrafówkami i innymi rozwiązaniami zaczerpniętymi z mediów pokrewnych erpegom.

 

Damy, dżentelmeni, dandysi, steampunki.... (niedziela, 14.00, sala P2)

W grach toczących się w XIX w. nierzadko wcielamy się w postaci z wyższych sfer i prelekcja ta jest poświęcona właśnie im. Zacznę ją od omówienia, co właściwie w owym czasie znaczyły pojęcia Damy i Dżentelmena, a następnie opowiem o kilku innych modelach życia dla osób majętnych i dobrze urodzonych, które były popularne w tamtym czasie i mogą być inspirujące dla graczy. A że gry o XIX w. często mają w sobie wątek sprzeciwiania się temu z moralności tamtych czasów, co dla nas jest okrutne w tle przewijało się będzie pytanie o to, na ile damy, dżentelmeni, dandysi czy flanerzy mogą być kontestatorami, buntownikami czy anarchistami tego świata - jego "steam-punkami".

 

To, czym właściwie jest Laboratorium Fabularne, pod którego szyldem występuję w programie konwentu wyjaśni się jeszcze w tym tygodniu. Do zobaczenia w Warszawie!

 

 

Światy poza światem - Katowice

Konferencja trwa od czwartku do soboty, ale ja będę na niej tylko ostatniego dnia i, być może, w piątek po południu. Program zawiera szeroki wybór tematów związanych z przedstawianiem miast w fantastyce, ja zaś zamykam go w sobotę o 16.30 następującym wystąpieniem:

 

Nawiedzony Londyn w musicalu Jekyll & Hyde w Teatrze Rozrywki w Chorzowie

Jednym z kluczowych przekształceń, jakie estetyka gotycka przeszła w XIX w. było uznanie miasta – przede wszystkim Londynu – za niebezpieczną przestrzeń, o której można tworzyć narracje podobne do wcześniejszych powieści rozgrywających się w nawiedzonych zamkach i zrujnowanych klasztorach. Do dzisiaj wiele z wypracowanych w tamtym czasie rozwiązań narracyjnych jest stosowanych w celu przedstawienia miast upadłych, niebezpiecznych lub nie w pełni realnych. Chorzowska inscenizacja musicalu Jekyll & Hyde Franka Wildhorna (muzyka) i Lesliego Bricusse (libretto) stanowi swoistą summę motywów związanych z taką prezentacją miasta. W spektaklu tym próżno doszukiwać się realistycznego odwzorowania dziewiętnastowiecznego Londynu, scenografia i kostiumy stanowią eklektyczną mieszankę rozmaitych klisz i skojarzeń związanych z szeroko rozumianą „wiktoriańskością”. To spektakl, w którym nad miastem wiszą obok siebie „wilkołaczy”, krwawy księżyc i steampunkowe zębatki, a elegancko ubrana socjeta dzieli ulice z obdarzonymi własnym życiem cieniami i mechanicznymi służącymi.

Kreowana w spektaklu przestrzeń, mimo braku realizmu, stanowi pewną wizję Londynu, jest to jednak Londyn nawiedzony. Tym, co go nawiedza, są symbole fantastycznych konwencji związanych z wiekiem XIX – przede wszystkim powieści gotyckiej, w pewnym stopniu także steampunku. Taka inscenizacja sprawia, że spektakl staje się autotematyczny: stanowi nie tylko kolejną wersję narracji o doktorze Jekyllu i panu Hyde, lecz także przegląd symboli i motywów, którymi ta historia obrosła od czasu publikacji powieści Stevensona w 1886. Dzięki temu analiza tej inscenizacji może dać cenny wgląd w to, jak od tego czasu ewoluowała konwencja gotycka.

W swoim wystąpieniu poddam szczegółowej analizie chorzowską inscenizację Jekylla & Hyde’a – przede wszystkim scenografię, kostiumy i ruch sceniczny. Wskażę, do jakich elementów konwencji gotyckiej odwołują się poszczególne elementy tej inscenizacji, i skomentuję te odwołania w kontekście przemian, jakie zaszły w wykorzystywaniu stylistyki gotyckiej w XX i XXI w. Szczególnie mocno interesowało mnie będzie to, w jaki sposób chorzowski spektakl ukazuje historię doktora Jekylla i jego drugiego „ja” jako ogólną diagnozę ludzkiej kondycji. Dwoista natura człowieka staje się naczelną zasadą organizującą świat sceniczny – „widmem” nawiedzającym Londyn – dzięki wprowadzeniu spersonifikowanych cieni ludzkich bohaterów oraz innym zabiegom ukazującym płynność i niestałość ludzkich ról. Taki zabieg jest symptomatyczny dla dwudziestowiecznych przemian w obrębie stylu gotyckiego – osadzone w nim narracje powstałe po II wojnie światowej odznaczają się większą świadomością psychologicznych zjawisk, których metafory przedstawiają, oraz tego, w jaki sposób ukazywane w nich jednostkowe historie stanowią modele szerszych procesów społecznych. Chorzowski Jekyll & Hyde wraca do dziewiętnastowiecznej powieści gotyckiej z tą świadomością i korzysta z niej, by przedstawić Londyn jako odbicie wewnętrznego podziału na Jekylla i Hyde’a lub, z innej perspektywy, ów podział jako odbicie życia w Londynie.

 

 

1
Notka polecana przez: Kanibal77
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.