24-02-2012 22:29
zjaVowy PoprawCon
W działach: Konwenty, sesje, RPG | Odsłony: 0
Witajcie!
Czas ustalić, jak mają wyglądać zjAvowe poprawiny :)
Z tego, co zrozumiałem tutaj, na lokację dobrze nada się Traffic, który nie wiem, gdzie jest, ale w którym Avangarda już ma swoje macki. Padła propozycja niedzieli, ja jednak optowałbym za sobotą - w niedzielę ja i pewnie kilku innych ludzi nie mogło by grać do późna. No i Jade nie miała by kiedy urządzić herbatki :)
Jeżeli chodzi o mój wkład, chcę mistrzować. Po głowie krąży mi kilka sesji i poprowadzę te, do których najszybciej zbiorą się chętni:
Zabawa przyjemna a pożyteczna (Wolsung): okultystyczne śledztwo w Lyonesse kpiące sobie z różnych form horroru i niesamowitości. Kto czytał raport z mojej w życiu 1. sesji Wolsunga (ten z pluszowym Cthulhu), temu zabraniam przychodzić.
Transylwania to nie Anglia (Karty na stół): wyprawa Dam i Dżentelmenów (z Ziemi, nie Urdy) do Transylwanii w odpowiedzi na rozpaczliwy list samego van Helsinga. Śledztwo, tajemnica, dużo handoutów i bardzo mało mechaniki.
La Revolution: Quentinowy scenariusz Aesandilla. Nie opowiem o nim tak dobrze, jak autor, więc po prostu ściągnijcie część dla graczy z linka :) Ostrzegę tylko, że w przygodzie mieści się trójka graczy, nie mniej i nie więcej.
Wyrodna córka (Nemezis): pogoń po całym Eclipse za zaginioną dziedziczką rodu Cunningham. Moja pierwsza próba sci-fi, ale powinno wyjść.
Obiecywałem Realms of Cthulhu, ale nie jestem pewien, czy wyrobię się z napisaniem przygody. Jeżeli tak, dam znać w ciągu najbliższych kilku dni.
Do zobaczenia za tydzień!
Czas ustalić, jak mają wyglądać zjAvowe poprawiny :)
Z tego, co zrozumiałem tutaj, na lokację dobrze nada się Traffic, który nie wiem, gdzie jest, ale w którym Avangarda już ma swoje macki. Padła propozycja niedzieli, ja jednak optowałbym za sobotą - w niedzielę ja i pewnie kilku innych ludzi nie mogło by grać do późna. No i Jade nie miała by kiedy urządzić herbatki :)
Jeżeli chodzi o mój wkład, chcę mistrzować. Po głowie krąży mi kilka sesji i poprowadzę te, do których najszybciej zbiorą się chętni:
Zabawa przyjemna a pożyteczna (Wolsung): okultystyczne śledztwo w Lyonesse kpiące sobie z różnych form horroru i niesamowitości. Kto czytał raport z mojej w życiu 1. sesji Wolsunga (ten z pluszowym Cthulhu), temu zabraniam przychodzić.
Transylwania to nie Anglia (Karty na stół): wyprawa Dam i Dżentelmenów (z Ziemi, nie Urdy) do Transylwanii w odpowiedzi na rozpaczliwy list samego van Helsinga. Śledztwo, tajemnica, dużo handoutów i bardzo mało mechaniki.
La Revolution: Quentinowy scenariusz Aesandilla. Nie opowiem o nim tak dobrze, jak autor, więc po prostu ściągnijcie część dla graczy z linka :) Ostrzegę tylko, że w przygodzie mieści się trójka graczy, nie mniej i nie więcej.
Wyrodna córka (Nemezis): pogoń po całym Eclipse za zaginioną dziedziczką rodu Cunningham. Moja pierwsza próba sci-fi, ale powinno wyjść.
Obiecywałem Realms of Cthulhu, ale nie jestem pewien, czy wyrobię się z napisaniem przygody. Jeżeli tak, dam znać w ciągu najbliższych kilku dni.
Do zobaczenia za tydzień!
13
Notka polecana przez: Cooperator Veritatis, Ifryt, Jade Elenne, Mag_Mag, MaWro, Scobin, Squid, Szponer, TPhaster, Vindreal, vonBoltzmann, Wiron, Zireael
Poleć innym tę notkę